Straż pożarna otrzymała zgłoszenie w niedzielę 4 lutego o godz. 6:26. Do akcji wezwano dwa zastępy. Z pożarem walczy przez prawie 1,5 godziny 11 strażaków. Na miejsce została też wezwana policja. Zniszczone zostały dwa samochody – Lancia oraz Peugeot Partner.
Dwa auta spłonęły na os. Obrońców Pokoju (zdjęcia nadesłane przez internautów):
– Na razie nie wiemy co było przyczyną pożaru. Na tym terenie nie ma kamer monitoringu. Zostanie przeprowadzone śledztwo, przesłuchamy świadków oraz powołamy biegłych, którzy ustalą jak doszło do tego zdarzenia. – mówi st. sierż. Krzysztof Pochwatka z gliwickiej policji.
Jak twierdzą mieszkańcy, którzy wysłali do naszej redakcji maila ze zdjęciami, jedno auto zapaliło się od drugiego (tę wersję potwierdza też gliwicka policja). Mieszkańcy mają też swoje wyjaśnienie – to porachunki.
– Rano obudziły nas dwa głośne wybuchy – relacjonuje jeden z nich – Jeden samochód został podpalony, natomiast drugi citroen podpalił się, ponieważ stał za blisko. Po rozmowie z sąsiadami okazało się, że podpalenie to skutek porachunków między młodymi osobami.
Winnymi zajścia mają być nowi lokatorzy jednego z bloków na Osiedlu Obrońców Pokoju.
– Dotąd osiedle Obrońców Pokoju było spokojnym, bezpiecznym osiedlem, ale po dzisiejszym poranku widzimy, że 3 osoby są w stanie skutecznie zakłócić nam spokój i poczucie bezpieczeństwa – czytamy w mailu nadesłanym do redakcji.
To nie jedyny w ostatnich dniach pożar, w którym paliły się samochody. Zaledwie w piątek 2 lutego, na osiedlu Sikornik (ulica Kosów) spłonęły aż cztery pojazdy.
– W tym przypadku niemożliwe jest, aby cztery samochody zapaliły się jednocześnie. We wszystkich pojazdach paliła się bowiem komora silnika – mówi Dariusz Mrówka, rzecznika prasowego Państowej Komendy Straży Pożarnej w Gliwicach.
Tę sprawę również analizuje policja.
Byłeś świadkiem nietypowego wydarzenia, wypadku? Napisz do nas na [email protected]!
Wiadomości Gliwice – od poniedziałku do piątku premiera o godz. 17:15 w sieci kablowej Imperium Telecom: